Blog
Business'owy rollercoaster cz. 2
Internet to dobre narzędzie pracy, Internet to złe narzędzie pracy – jak kto woli.
Wróćmy do zaistniałych zagrożeń rynkowych.
To, że w większości krajów spotykamy się z galopująca inflacją jest już faktem a także brakiem snu dla wielu obywateli i przedsiębiorców.
Stare przysłowie chińskie mówi: I TO MINIE.
Jak je rozumieć?
Może na przykładzie Pani Anny. Prowadzi sklep i mała produkcję własną, układa sobie business do potrzeb własnych, działalność e-sklep.
Zapytała kiedyś w co zainwestować zgromadzone aktywa, czasy niepewne a pieniądze na kącie tracą tak szybko jak zmieniająca się pogoda.
Może waluta, może kruszce, a może morze. Co zrobić, żeby jak najmniej stracić zapytała.
Odpowiedź ją trochę zaskoczyła. Nie myśl jak stracić a pomyśl jak NIE stracić. Zainwestuj w siebie. I TO MINIE, a wtedy będziesz już miała wyższy poziom swojej działalności.
Więc zaczęliśmy szperać tu i tam, pytać tu i tam i rozmawiać jakie zasoby można wykorzystać by utrzymać się na powierzchni bez strat. Okazuje się, że rozwiązania są w Internecie, choć ich nie ma. Taka Dychotomia.
Trzeba czasu i cierpliwości by wyszukać ciekawe dla siebie treści i sposoby, zarówno na produkcję jak i na sprzedaż, jak i na zakupy. To wymaga czasu i zaangażowania własnego by znaleźć to co nas, to co klienta, to co ogarniający nas świat interesuje, pomoże, rozwiąże chwilowo nierozwiązywalne.
Inwestycja w siebie, w usprzętowienie, w interesujące narzędzia zarówno fizyczne jak i pozostałe dziś nas może nie uratuje w 100%, ale w kolejnych latach już może tak.
Pozostaje rozkminić jedynie jak się zabrać za dokręcaną śrubę przez rządy i lub nierządy i czy się da.
Pewnie się da – jedynie co, to nie rozmawia się o tym na salonach a przy kawie lub piwie i to bez telefonu komórkowego.
Takie czasy...
Następny artykuł: Business'owy rollercoaster cz. 3